CZĘŚĆ DRUGA
Tę część Gorzkich żali odprawia się w II i V Niedzielę Wielkiego Postu.
Intencja
W drugiej części rozmyślania Męki Pańskiej będziemy rozważali, co Pan Jezus wycierpiał od niesłusznego przed sądem oskarżenia aż do okrutnego cierniem ukoronowania. Te zaś rany, zniewagi i zelżywości temuż Jezusowi cierpiącemu ofiarujemy, prosząc Go o pomyślność dla Ojczyzny naszej, o pokój i zgodę dla wszystkich narodów, a dla siebie o odpuszczenie grzechów, oddalenie klęsk i nieszczęść doczesnych, a szczególnie zarazy, głodu, ognia i wojny.
Hymn
- Przypatrz się; duszo, jak cię Bóg miłuje,
 Jako dla ciebie sobie nie folguje.
 Przecież Go bardziej, niż katowska dręczy.
 Złość twoja męczy.
- Stoi przed sędzia Pan wszego stworzenia,
 Cichy Baranek, z wielkiego wzgardzenia
 Dla białej szaty, którą jest odziany,
 Głupim nazwany.
- Za moje złości grzbiet srodze biczują
 Pójdźmy grzesznicy oto nam gotują
 Ze Krwi Jezusa dla serca ochłody
 Zdrój żywej wody.
- Pycha światowa niechaj, co chce wróży,
 Co na swe skronie wije wieniec z róży,
 W szkarłat na pośmiech, cierniem Król zraniony
 Jest ozdobiony!
- Oby się serce we zły rozpływało,
 Że Cię, mój Jezu sprośnie obrażało!
 Żal mi, ach żal mi ciężkich moich złości
 Dla Twej miłości!
Lament duszy nad cierpiącym Jezusem
- Jezu, od pospólstwa niewinnie
 Jako łotr godzien śmierci obwołany,
 Jezu mój kochany!
- Jezu, od złośliwych morderców
 Po ślicznej twarzy tak sprośnie zeplwany,
 Jezu mój kochany!
- Jezu, pod przysięgą od Piotra 
 Po trzykroć z wielkiej bojaźni zaprzany,
 Jezu mój kochany!
- Jezu, od okrutnych oprawców 
 Na sąd Piłata, jak zabójca szarpany,
 Jezu mój kochany!
- Jezu, od Heroda i dworzan, 
 Królu niebieski, zelżywie wyśmiany,
 Jezu mój kochany!
- Jezu, w białą szatę szydersko 
 Na większy pośmiech i hańbę ubrany,
 Jezu mój kochany!
- Jezu, u kamiennego słupa 
 Niemiłosiernie biczmi wysmagany,
 Jezu mój kochany!
- Jezu, przez szyderstwo okrutne 
 Cierniowym wieńcem ukoronowany,
 Jezu mój kochany!
- Jezu, od żołnierzy niegodnie 
 Na pośmiewisko purpurą odziany,
 Jezu mój kochany!
- Jezu, trzciną po głowie bity, 
 Królu boleści, przez lud wyszydzany,
 Jezu mój kochany!
Bądź pozdrowiony, bądź pochwalony,
 Dla nas zelżony i pohańbiony.
 Bądź uwielbiony, bądź wysławiony,
 Boże nieskończony!
Rozmowa duszy z Matką Bolesną
- Ach, widzę Syna mojego 
 Przy słupie obnażonego,
 Rózgami zsieczonego!
- Święta Panno, uproś dla mnie, 
 Bym ran Syna Twego znamię
 Miał na sercu wyryte!
- Ach, widzę jako niezmiernie 
 Ostre głowę rani ciernie!
 Dusza moja ustaje!
- O Maryjo, Syna swego, 
 Ostrym cierniem zranionego,
 Podzielże ze mną mękę!
- Obym ja, Matka strapiona, 
 Mogła na swoje ramiona
 Złożyć krzyż Twój, Synu mój!
- Proszę, o Panno jedyna, 
 Niechaj krzyż Twojego Syna
 Zawsze w sercu swym noszę!
Któryś za nas cierpiał rany,
 Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami!. (3 razy)
 
                                